Komentarze: 4
Wiem, wiem... dawno nie pisałam. Nie było o czym. No może było, ale nie miałam czasu. Teraz mam chwilkę, więc coś napiszę. Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnieliście :(
Hmmm na tym blogu zawsze pisałam o miłości, więc nie będę się wyłamywać. Mój kochany jest... kochany. Wciąż jeszcze się boję, ale chyba już jest za późno. Zaufałam mu, tak... W listopadzie to będzie już pół roku jak jesteśmy razem. Ja pamiętam, a faceci nie mają pamięci do dat. Dużo myślę, za dużo.
Jakiś czas temu moja przyjaciółka żaliła mi się na swoją mamę. Płakała, ja akurat wtedy też. Nie wiem dlaczego nagle wyskoczyła do mnie z tekstem "Grześka mama też pije". Powiedziałam, ze wiem ale zrobiło mi się jeszcze gorzej. Co ona chciała tym wskórać? Jakaś sensacja? Nigdy jej o to nie pytałam.
Potem opowiadała mi że wtedy, gdy ich mamy piły razem, oni wyszli razem się przejść żeby o tym pogadać. Pytała go np. o to jakie dziewczyny mu się podobały. Wymienił. I wyszło na jaw, że mnie okłamał. Powiedział mi że jedna dziewczyna mu się nie podobała... a Ance powiedział inaczej. Nie mam żalu do niego o to że ona mu się podobała. Ładna dziewczyna. Tylko Dlaczego Mnie Okłamał??!!?? ;( Przykro mi.